Changpeng "CZ" Zhao, założyciel i były dyrektor generalny Binance, potwierdził w podcaście, że formalnie złożył wniosek o prezydenckie ułaskawienie od Donalda Trumpa – niecały rok po odbyciu czteromiesięcznego wyroku w amerykańskim więzieniu federalnym.
Zhao podzielił się aktualizacją w jednym z odcinków podcastu Farohk Radio, stwierdzając, że jego zespół prawny złożył wniosek dwa tygodnie wcześniej.
"Zgłaszają się do mnie prawnicy. Złożyliśmy wniosek dopiero po ukazaniu się artykułu Bloomberga i artykułu Wall Street Journal" – powiedział, odnosząc się do marcowych doniesień, w których informowano, że ubiega się o ułaskawienie, angażując się w transakcje biznesowe związane z kryptowalutami z udziałem sojuszników rodziny Trumpa. "A ja na to, że skoro piszą ten artykuł, to równie dobrze możemy się oficjalnie zgłosić".
W tym czasie Zhao publicznie odrzucił część tych historii, nazywając je niedokładnymi i zaprzeczył jakimkolwiek aktywnym negocjacjom biznesowym z udziałem Binance U.S.
Zhao został skazany w kwietniu 2024 roku po tym, jak rok wcześniej przyznał się do winy za nieutrzymanie skutecznego programu przeciwdziałania praniu pieniędzy na Binance, wówczas największej na świecie giełdzie kryptowalut pod względem wolumenu obrotu.
Wraz z odsiadką Zhao zapłacił grzywnę w wysokości 50 milionów dolarów. Sam Binance zapłacił 4,3 miliarda dolarów w ramach jednej z największych ugód korporacyjnych w historii USA. Wyszedł na wolność we wrześniu ubiegłego roku.
Trump ułaskawił już inne wysoko postawione osobistości w przestrzeni kryptowalutowej. Należą do nich założyciel Silk Road Ross Ulbricht i współzałożyciele BitMEX, ponieważ jego administracja wprowadziła bardziej przyjazne dla kryptowalut środowisko regulacyjne.
Podczas podcastu CZ ujawnił również, że nie zainwestował w oficjalny memecoin Donalda Trumpa TRUMP. Na początku tego tygodnia Zhao ujawnił, że doradzał Kirgistanowi w sprawie wykorzystania BTC i BNB jako początkowych kryptowalut dla potencjalnej Narodowej Rezerwy Kryptowalut.